Ukochanemu ostatnio zamarzyły się leniwe jaglane,
a najlepiej cały wagon leniwych. Tak dla równowagi po wyrafinowanych
tapas hiszpańskich, zanim uda się na brytyjskie wyspy i na własny
garnuszek. Ślimak, ślimak wystaw rogi dam ci sera na pierogi...a do polania ghee z miodem.
#LeniweJaglane
Potrzebujesz:
*blender
*miskę
*duży garnek
*mały rondel
*nóż
*łyżkę cedzakową
*ugotowaną kaszę jaglaną
*biały ser (tłusty twaróg)
*jogurt naturalny (opcjonalnie)
*mąkę ziemniaczaną albo ugotowane zimniaki
*jajko (opcjonalnie)
*mąkę orkiszową
*masło ghee (kupione albo domowe)
*miód
*sól
Kaszę miksujesz z serem w proporcjach 1:1 (na wagon leniwych po pół kilo twarogu i gotowanej kaszy). Dodajesz jogurt albo wodę według uznania. Dosypujesz szklankę mąki ziemniaczanej albo 2-3 ugotowane ziemniaki. Jak chcesz dodajesz jajko. Prószysz mąką orkiszową blat i robisz wałeczki, dzielisz je na kluski i wrzucasz do osolonego wrzątku z odrobiną soli i ghee. Delikatne leniwe gotujesz na wolnym ogniu. Wyjmujesz łyżką cedzakową jak wypłyną. W rondlu roztapiasz ghee z miodem i polewasz leniwe. Na drugi dzień zapiekasz z polewą w piekarniku.
Made with ♥ in Warsaw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz