Demonizujemy zgubne działanie kawy, ale w sytuacji podbramkowej zwykle po nią sięgamy. Potrzebujesz czasem wspomóc pracę mózgu i dodać sobie ekstra energię. Szczególnie kiedy jest niskie ciśnienie i jesteś własnym cieniem. Postanowiłam wypróbować niezwykle modną już na świecie kawę z masłem. Oczywiście musiałam zmodyfikować po swojemu, ale kawka miażdży zmęczenie!
#KawowySupporter
Potrzebujesz:
*moka ekspress lub inny zaparzacz do kawy
*blender
*dobrą kawę świeżo mieloną (moja była dzisiaj za kwaśna)
*dobre masło
*olej kokosowy Chi
*ulubiony miód
Parzysz kawę jak zwykle, dodajesz łychę masła, łychę oleju i miód. Miksujesz i podajesz. Można posypać cynamonem jak go lubisz.
Made with ♥ in Warsaw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz